Co wybierze MEN: przyzna się do błedów w art. 80 ust. 3 ustawy o systemie oświaty i obieca ich bardzo szybkie usunięcie,
czy problem trafi do Sądu Administracyjnego?
Kiedyś obiecałem Czytelnikom, że przyjdzie taki czas w którym zajmę się art. 80 i 90 ustawy o systemie oświaty.
Ten czas właśnie nadszedł. W obu w/w artykułach aż się roi od różnego rodzaju błędów i bzdur,
które są kolejnym dowodem na to, że Ministerstwo Edukacji Narodowej kierowane przez nauczycieli matematyki opętał analfabetyzm matematyczny,
że W MEN było źle a jest jeszcze gorzej.
W artykule pt.
Konia z rzędem temu, kto wie o co w art. 80 ust. 3 ustawy o SO chodzi?
opisałem problem z art. 80 ust. 3 ustawy o systemie oświaty.
Ewidentnie w art. 80 ust. 3 są błędy i nie można ich poprzez interpretację - bez zmiany prawa, usunąć.
W odpowiedzi na pismo skierowane w tej sprawie do ministra ds. oświaty otrzymałem
odpowiedź (syg. DAP-337-1/2013)
z której jednoznacznie wynika, że ministerstwo ten błąd dostrzegło ale jak zwykle - idzie w zaparte i udaje, że wszystko jest ok.
Jedna z podstawowych reguł interpretacyjnych prawa stanowi,
że zwrotów brzmiących odmiennie nie należy rozumieć jednolicie lecz odmiennie,
a skoro tak, to między innymi zwrot kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły danego typu i rodzaju
w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego
nie może być rozumiany - jak sugeruje minister ds. oświaty, jako
kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej
otrzymanej przez jednostkę samorządu terytorialnego.
W związku z powyższym - dnia 25 marca 2013 r. ponownie skierowałem wniosek do ministra ds. oświaty
w sprawie udostępnienia odpowiednich informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Wniosek dostępny jest >> tutaj.
Oprócz błędów w art. 80 ust. 3 ustawy o systemie oświaty, które omawiane są tutaj jest jeszcze jeden w nim bład,
o którym napiszę w innym artykule.