Sprawa dotyczy samorządu, o którym mowa jest w opracowaniu
Zadanie edukacyjno-motywacyjne dla regionalnych izb obrachunkowych (nazywany dalej samorządem). Samorząd ten, tak długo pozostanie anonimowy, aż same regionalne izby obrachunkowe (RIO) go odnajdą i mnie o tym poinformują..
Dotarło do mnie już, że przynajmniej niektóre z RIO poczuły się
zmotywowane:
potraktowały problem poważnie i się nim zajęły tzn. rozpoczęły poszukiwanie tego samorządu,
pomimo tego, że na tą chwilę jeszcze - ich z osobna, o tym problemie nie poinformowałem.
To rokuje nadzieję, że samorząd ten zostanie przez te izby odnaleziony szybko.
Tyle tytulem wprowadzenia a teraz kolejne fakty:
Domniemanie, wnioski i prognoza
Domniemanie:
Samorząd twierdzi, że miał kontrolę z RIO obejmującą problematykę średnich wynagrodzeń nauczycieli,
ale póki co to domniemam - nie dopuszczam tego do myśli, aby kontrola ta objęła choćby jeden rok z zakresu 2012 do 2017,
bo gdyby objęła, to musiałaby oczywiste błędy metodologiczne wykryć.
Wnioski:
Samorząd pomimo tego, że był przeze mnie informowany w roku 2016 oraz tym roku o nieprawidłowościach w jego sprawozdaniach na temat średnich wynagrodzeń nauczycieli,
ciągle idzie w zaparte twierdząc, że wszystko jest w należytym porządeczku lub też nadal jest nieświadom swoich kardynalnych metodologicznych błędów.
Tak czy owak, sierżant Nowak.
Zapewnienie samorządu, że zawsze dokłada należytej staranności w sporządzaniu wszelkiej dokumentacji,
w przypadku sprawozdań dotyczących średnich wynagrodzeń nauczycieli jest pustosłowiem.
Prognoza
Kiedy zjawi się w samorządzie RIO, to z pewnością będzie musiała odrzucić wszystkie jego sprawozdania za lata 2012 do 2017 dotyczące średnich wynagrodzeń nauczycieli. Nie jest wykluczone, że nowe prawidłowo sporządzone sprawozdania wygenerują na niektórych stopniach awansu dopłaty - jednorazowe dodatki uzupełniające. Gdyby do tego doszło (pojawienia się tych dopłat), to samorząd będzie je musiał wypłacić wraz z odpowiednimi odsetkami.
Zatem przed samorządem na samym początku czeka zdobycie elementarnej wiedzy z zakresu średnich wynagrodzeń, póżniej nawała roboty i być może szukanie gotówki na dopłaty.