Przepis, który reguluje dotowaniem szkół „publicznych” prowadzonych przez inne podmioty
niż JST, to art. 80 ust. 3 ustawy o systemie oświaty a jego brzmienie jest następujące: „Szkoły, o których mowa w ust. 1, otrzymują na każdego ucznia dotację z budżetu jednostki samorządu
terytorialnego obowiązanej do prowadzenia odpowiedniego typu i rodzaju szkół w wysokości równej wydatkom
bieżącym przewidzianym na jednego ucznia w szkołach tego samego typu i rodzaju prowadzonych przez tę jednostkę
samorządu terytorialnego, nie niższej jednak niż kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły publicznej
danego typu i rodzaju w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostki samorządu terytorialnego. W przypadku
nieprowadzenia przez jednostkę samorządu terytorialnego szkoły tego samego typu i rodzaju podstawą
ustalenia wysokości dotacji jest kwota przewidziana na jednego ucznia szkoły publicznej danego typu i rodzaju
w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostki samorządu terytorialnego.”
Na samym początku swojego artykułu p. Anna BANASIK stwierdza - podaje ludziom do wierzenia, że: „Zgodnie z ustawą o systemie oświaty szkoły publiczne prowadzone przez podmioty
inne niż JST na każdego ucznia otrzymują z gminy dotację
w wysokości równiej wydatkom bieżącym przewidzianym na jednego ucznia w szkołach tego samego
typu i rodzaju, prowadzonych przez ten samorząd”.
Niech komentarzem do przemyśleń p. Anny BANASIK z Polskiej Agencji Prasowej
będą komentarze, które są zamieszczone pod jej artykułem:
„2014-01-14 15:06:34 starsza:"Myślenie pojęciowe warunkiem rozwoju ucznia" ale źródłem konfliktu! A słowo powinno być powodem do dyskursu a nie narzędziem walki!
Ale dziś wszysko może być!!!Nauczycielem, terapeutą uczniów i trenerem psychologicznym nauczycieli "Koucz"- po studiach z marketingu i zarządzania!!!!
A to że szkoły nie są zainteresowane uczyć się od starszych i doświadczonych ludzi...to wiemy bo marketin wygrywa.....
Zyjemy w świecie w którym nikt nie chce dowiedzieć się więcej ani nikt nie chce się więcej uczyć samodzielnie poprzez aktywność poznawczą-
dzisiaj po prostu ludziom chyba niepotrzebny ROZUM.To smutne.”
„2014-01-14 12:58:18 Artur:Jak ktoś nie wie, że subwencja dla gminy zależy od tego czy ma tę szkołę w mieście czy na terenie wiejskim to nie powinien w ogóle komentować.
Gmina dostaje też np. mniejsze pieniądze na szkołę z mniej doświadczoną kadrą i większe jeśli w danej szkole ma ma bardziej doświadczoną kadrę.
A to, że szkoła wiejska jest innego rodzaju niż miejska wiedzą chyba wszyscy poza Opolem. Nawet w MEN! Jak się okazuje :)
(Czego takim pewnym być nie można).”
„2014-01-16 15:59:48 Arturius:Poza tym nie ma czegoś takiego jak "subwencja na ucznia".”
„2014-01-22 18:39:28 Alka:Na miłość Boską !!! Poprawcie artykuł, bo wprowadzacie ludzi w błąd ! Sposób liczenia dotacji opisany w artykule dotyczy szkół PUBLICZNYCH
prowadzonych przez organy inne niż JST. Wystarczy zajrzeć do ustawy żeby to stwierdzić. A szkoły niepubliczne otrzymują dotację nie niższą niż subwencja.
Za Wami przedrukowują błąd gazety !”
Wygląda na to, że w artykule p. Anny BANASIK było więcej błędów, bo:
„2014-01-15 10:08:01 sannyline:Typ szkoły to nie jest określenie czy publiczna, czy niepubliczna, jak napisano w artykule.
Typy szkół ustala art. 9 ust. 1 ustawy o systemie oświaty. Są to: szkoła podstawowa, gimnazjum itd.”