Opracowanie to dotyczy fundamentów prawnych Rzeczpospolitej Polskiej,
i chcę nim zwrócić uwagę na poważny problem,
który za przyzwoleniem Ministerstwa Edukacji Narodowej, czyli rządu RP stworzyła Gmina Hanna z województwa lubelskiego.
Gmina Hanna pod kierownictwem wójta p. mgr Grażyny Stanisławy KOWALIK z początkiem 2013 roku przekazała ostatnie szkoły prowadzone
przez jej gminę innym podmiotom, przekazała je stowarzyszeniu.
Pani wójt, to była nauczycielka szkół tej gminy i nauczała, jak mi wiadomo m.in. matematyki.
Przekazała ona wszystkie szkoły swojej gminy innym podmiotom, argumentując to tym, że teraz będzie taniej i dzieci będą lepiej nauczane.
Czy te rewolucyjne zmiany były powodem podwyżki wynagrodzenia p. wójt od 2013 roku? -
przy bardzo znacznym spadku wynagrodzeń nauczycieli pracujących w jej gminie? A 2014 r. będzie w przypadku nauczycieli jeszcze gorzej!
Ministerstwo Edukacji Narodowej musiało dowiedzieć się przynajmniej już w kwietniu na podstawie marcowego SIO,
że jest w Polsce gmina, która nie jest organem prowadzącym żadnej szkoły. MEN się dowiedziało, i co?
Poniżej przedstawiam po kilka wybranych zapisów z kilku wybranych, fundamentalnych aktów prawnych Rzeczpospolitej Polskiej.
Proszę choćby pobieżnie z nimi się zapoznać.
I. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej
Art. 7
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Art. 16
ust. 1
Ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału terytorialnego stanowi z mocy prawa wspólnotę samorządową..
Art. 16
ust. 2
Samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej.
Przysługującą mu w ramach ustaw istotną część zadań publicznych samorząd wykonuje w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność.
Art. 32
ust. 1
Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
Art. 32
ust. 2
Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Art. 163
Samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne nie zastrzeżone przez Konstytucję lub ustawy dla organów innych władz publicznych.
Art. 164
ust. 3
Gmina wykonuje wszystkie zadania samorządu terytorialnego nie zastrzeżone dla innych jednostek samorządu terytorialnego.
Art. 166
ust.1
Zadania publiczne służące zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej są wykonywane przez jednostkę samorządu terytorialnego jako zadania własne.
II. Ustawa o samorządzie gminnym
Art. 6
ust. 1
Do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, nie zastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów.
Art. 7
ust. 1
Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy: 8) edukacji publicznej,
Art. 7
ust. 2
Ustawy określają, które zadania własne gminy mają charakter obowiązkowy.
III. Ustawa o systemie oświaty
Art. 5
ust. 5
Zakładanie i prowadzenie publicznych przedszkoli, w tym z oddziałami integracyjnymi, przedszkoli specjalnych
oraz innych form wychowania przedszkolnego,
o których mowa w art. 14a ust. 1a, szkół podstawowych oraz gimnazjów, w tym z oddziałami integracyjnymi,
z wyjątkiem szkół podstawowych specjalnych
i gimnazjów specjalnych, szkół artystycznych oraz szkół przy zakładach karnych, zakładach poprawczych
i schroniskach dla nieletnich, należy do zadań własnych gmin.
Art. 104
ust. 1
Prowadzenie szkół podstawowych, z wyjątkiem szkół podstawowych specjalnych (w tym szkół przy zakładach karnych
oraz zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich) i artystycznych,
przechodzi do obowiązkowych zadań własnych gmin z dniem 1 stycznia 1994 r., z zastrzeżeniem ust. 2.
Teraz pytania i inne tam rzeczy:
Czy Gmina Hanna prowadzona pod kierownictwem wójta / byłego nauczyciela - p. mgr Grażynę Stanisławę KOWALIK
przekazując wszystkie swoje szkoły podstawowe innemu organowi prowadzącemu nie złamała prawa?
Pani wójt Gminy Hanna - były nauczyciel (matematyki?) nie umie matematyki, bo gdyby ją umiała,
to by zupełnie inaczej dla dobra swojej gminy sprawę rozegrała - no chyba, że p. wójt gra wyłącznie na/dla siebie.
Wójt Gminy Hanna - była nauczycielka szkół tej gminy pozbyła się wszystkich szkół,
bo uznała, że są one dla jej gminy za drogie, ale w tej gminie jest za to, aż 8
Ochotniczych Straży Pożarnych a w każdej z nich po prezesie, naczelniku i innych ochotnikach włącznie >>
więcej tutaj.
Jeżeli Gmina Hanna prowadzona pod kierownictwem wójta - byłego nauczyciela
pozbywając się w sposób świadomy/przemyślany obowiązku prowadzenia szkół podstawowych wynikający
choćby z art. 104 ust. 1 ustawy o systemie oświaty nie złamała prawa, to każda inna gmina,
w tym "Gmina" Warszawa też powinna mieć do tego prawo/możliwość!
Czy to nie jest logiczne?
Wójt - biednej gminy - Gminy Hanna, były nauczyciel szkół tej gminy, swoimi działaniami doprowadziła to tego,
że jeżeli przejdzie w niezmienionej postaci
projekt podziału subwencji oświatowej na 2014 r.,
to subwencja oświatowa dla jej gminy na rok 2014 spadnie o około 14% w stosunku do roku 2013,
w wyniku czego już bardzo marnie wynagradzani nauczyciele pracujący
w szkołach zlokalizowanych na terenie jej gminy, zarobią o około 14% mniej niż w roku 2013!
Za to jednak p. wójt zarobi więcej.
Z zapisu art. 5 ust. 5g ustawy o systemie oświaty wynika,
że samorząd możne przekazać do prowadzenia innemu podmiotowi szkołę, jeżeli liczba uczniów tej szkoły nie przekracza 70.
Zatem nie ma takiej możliwości, aby "Gmina" Warszawa przekazała wszystkie szkoły stowarzyszeniom.
A jeżeli tak, to należałoby uznać, że niektóre samorządy z mocy prawa są gorzej traktowane przez zapisy niektórych ustaw -
czyli zapisy sprzeczne z Konstytucją RP!
Inaczej mówiąc "wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych", jak u Orwella.
Jeżeli uznamy, że samorządy nie mogą być różnie traktowane, jak chodzi o realizację obowiązku prowadzenia szkół podstawowych,
to należy uznać, że Gmina Hanna prowadzona pod kierownictwem wójta - byłego nauczyciela złamała prawo,
albo też należy uznać za nielogiczny/sprzeczny z zapisami Konstytucji RP zapis art. 5 ust. 5g ustawy o systemie oświaty
ograniczający do 70 uczniów szkoły, które mogą samorządy przekazać innemu podmiotowi.
Już w 2012 r. w opracowaniu zatytułowanym
Komentarz do precedensowej(?) sytuacji zwróciłem uwagę,
że w ramach obowiązującego prawa nie może wystąpić sytuacja - nie można do tego dopuścić,
aby jakiś samorząd pozbył się całkowicie obowiązku realizacji zadań szkolnych.
O tym opracowaniu był poinformowany dyr. Departamentu Analiz i Prognoz MEN p. Grzegorz POCHOPIEŃ.
Wiedział więc on o tym, jakie może to rodzić skutki.
Wiedział o tym, i też musiał wiedzieć z marcowego SIO, że taki przypadek wystąpi przy naliczaniu subwencji oświatowej na rok 2014.
P. Grzegorz POCHOPIEŃ jest z wykształcenia matematykiem, więc na czym, jak na czym, ale na matematyce to powinien się znać, jak mało kto.
Więc dzwońcie i mailujcie do niego i innych pracowników MEN i pytajcie ich,
ile wynosi wskaźnik Di dla Gminy Hanna na 2014 r.?
Gdyby mówili, że wynosi 0.87, to zapytajcie wtedy, ile wynoszą dla gminy Hanna na rok 2014 wskaźniki
Wsi, Wki, Wmi oraz Wdi
i jak je policzyli, jak się w MEN dzieli ZERO przez ZERO.
Nie bójcie się, sprawdzajcie wiedzę naszych matematyków i innych wykształconych w MEN -
bo skoro nie może być mądrze, to niech będzie przynajmniej śmiesznie.
Z wykształcenia nauczycielkami matematyki są też byłe minister ds. oświaty: p. HALL i p. SZUMILAS.
Skoro Gmina Hanna nie prowadzi żadnych zadań szkolnych, do których została zobowiązana
z mocy prawa, to powinna być pozbawiona całkowicie subwencji oświatowej. Subwencja oświatowa w formie dotacji
dla poszczególnych szkół zlokalizowanych na terenie Gminy Hanna powinny być kierowane bezpośrednio z ministerstwa finansów,
no bo po co potrzebny jest tutaj pośrednik w postaci Urzędu Gminy w Hannie? No, po co?
Wkrótce przedstawię inną bardzo ciekawą rzecz w sprawie ustawy o systemie oświaty,
zrobię to jednak dopiero po podpisaniu przez Prezydenta
procedowanych w Sejmie zmian w ustawie o systemie oświaty.