List do wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów, marszałków oraz skarbników jednostek samorządu terytorialnego.
Szanowni Państwo!
Jeżeli przyjmiemy założenia, że:
1. Kwota subwencji oświatowej na 2012 r. wyniesie 38 711 095 tys. zł, (taka kwota jest podana w przyjętym
dnia 06 grudnia 2011 r. przez Radę Ministrów
projekcie budżetu państwa),
2. Liczba uczniów przeliczeniowych (Up) na rok 2012, o której mowa w
projekcie do rozporządzeniu MEN w sprawie podziału subwencji
wyniesie tyle, co wynika z projektowanego przez MEN standardu finansowego (A) i kwoty subwencji oświatowej,
czyli wyniesie około 7 793 000 (liczba ta jest równa stosunkowi subwencji (przeznaczonej do podziału) do standardu finansowego
- patrz uzasadnienie do w/w rozporządzenia),
3. Kwota bazowa dla nauczycieli wzrośnie od 01 września 2012 r. o 3.8%,
4. Współczynniki struktury kadry nauczycielskiej wg roku bazowego czyli wg wrześniowego SIO'2011,
są zgodne z dotychczasowymi trendami i wynoszą one, oczywiście z pewnymi błędami:
Wdk=0.522, Wmk=0.268, Wkk=0.169, Wsk=1-(Wdk+Wmk+Wkk), (Minister Edukacji Narodowej powinien wiedzieć ile one dokładnie wynoszą),
5. Od 01 lutego 2012 roku wzrosną składki rentowe opłacane przez pracodawcę o 2%,
to wtedy mogę wykazać i wykażę, że nie zostanie spełniony zapis art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
Jeżeli przyjmiemy, że wszystkie w/w założenia, poza punktem 1 są prawdziwe (a zapewne są),
to Minister Finansów dla potrzeb spełnienia zapisu art. 28 ust. 1 będzie musiał dorzucić do subwencji oświatowej ponad miliard złotych.
Ładna kwota - przyzna każdy!
Czy myślicie, że Minister Finansów zrobi to dobrowolnie? Jeżeli go nie zmusimy, to Minister będzie chodził w zaparte, bo tak już mają ministrowie - takie jest moje doświadczenie. Możemy go zmusić poprzez zorganizowanie się i nagłośnienie tej sprawy w mediach i gdzie tylko popadnie.
Dla uzmysłowienia Wam, ile na tym jst może stracić to powiem, że miasta wielkości
jak Radom, Kielce mogą dostać około 2.5 mln zł zaniżoną subwencję oświatową. Statystycznie na jedna jst
w kraju zaniżona kwota subwencji wyniesie około 400 tys. zł. Minister Finansów łamiąc zapisy
art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jst zaniżył kwotę subwencji oświatowej zapisaną w ustawie budżetowej na rok 2011
o około 129 mln zł.
Czy Minister Finansów pan Jan Vincent-Rostowski (vel Jacek Rostowski) ma Was oszukiwać coraz bardziej i bez końca?
Ponieważ ustawa budżetowa na 2012 r. nie jest jeszcze zatwierdzona (trafi lada dzień dopiero do Sejmu),
wiec istnieje duża szansa aby nagłośnić ten problem
i ustrzec Ministra Finansów przed złamaniem zapisu art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jst
oraz "wymusić" na nim podwyższenie kwoty subwencji oświatowej do właściwego poziomu.
Czasu jest jednak coraz mniej.
Pytanie, co mam robić? Chcecie tą "kasę"? Macie jakiś pomysł, jak zadziałać?
Ponieważ czasu jest niewiele, więc należy działać szybko. Proszę o wszelkie sugestie do dnia 12 grudnia 2011 r. na adres email:
so2012@iar.pl, lub telefon 505 797 698.
Dnia 12 grudnia 2011 r. w godzinach popołudniowych na stronie www.iar.pl
zamieszczona zostanie decyzja, co robimy dalej.
Z poważaniem,
Bogdan Stępień
ps. Jeżeli stawiam twierdzenie, a postawiłem w tym piśmie, to potrafię je udowodnić. Kto mnie zna to wie, że jak mówię to mówię!
To jest już pewne, nie powiem, że jak w banku, bo sami wiecie jak to bywa z bankami, ale po prostu pewne,
że zrobił błąd Minister Finansów albo Minister Edukacji Narodowej! Obstawiam, że błąd zrobił Minister Finansów.
Dodatek z dnia 11.12.2011 r.
Dziekuję za liczne sugestie, pomysły i zapytania.
Nie jestem w stanie na wszystkie zapytania tu odpowiedzieć.
Mam podejrzenie, i to nie bez pokrycia, że Minister Finansów ustalając kwotę subwencji oświatowej w projekcie budżetu państwa,
przedkładanego Sejmowi posługuje się szacunkami zmiany zadań oświatowych na dany rok budżetowy względem roku bazowego.
Szacunki te wykonuje w oparciu o trend z okresu ostatnich lat. Szacunki jednak to tylko szacunki!
Art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jst mówi nie o szacunkach zmiany zadań oświatowych
a o zmianie zadań oświatowych.
Dysponentem informacji, ile w danym roku będzie zadań oświatowych nie jest Minister Finansów a Minister Edukacji Narodowej
i zadania te dokładnie wynikają wprost z danych SIO wg stanu wrześniowego roku bazowego.
Wygląda na to, że Minister Finansów nie pyta Ministra Edukacji Narodowej ile wyniesie liczba zadań oświatowych w danym roku
a posługuje się swoimi szacunkami w tym zakresie. Nie jest wykluczone, że Minister Finansów robi również inne nie mniej ważne błędy.
Dodatek z dnia 12.12.2011 r.
Jest już podjęta decyzja co robić dalej.
W oparciu o sugestie/propozycje jednostek samorządu terytorialnego oraz w oparciu o własne przemyślenia ogłaszamy,
że dnia 20 grudnia 2011 r. organizujemy w Warszawie, w ekspresowym tempie konferencję dla jednostek samorządu terytorialnego oraz ich związków.
Ekspresowe tempo organizowania tej konferencji wynika z sytuacji w jakiej rząd chce postawić jednostki samorządu terytorialnego w 2012 r.