Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Bardzo drastyczne i systematyczne zaniżanie subwencji oświatowej - prosty przykład

2020-01-31, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

Jeśli ktoś chciałby zrozumieć, na czym polega drastyczne zaniżanie przez MEN subwencji oświatowej, jest możliwe do uchwycenia na konkretnym przykładzie.

Rozważmy jednostkę samorządu terytorialnego – gminę miejską powyżej 5 tys. mieszkańców, w której realizowane są tylko zadania oświatowe z zakresu szkoły podstawowej - wszystkie w jednej szkole.

Przyjmijmy, że w latach 2008 do 2020 zawsze w tej szkole było po L = 1000 uczniów i że nie posiadali oni żadnej z wag, o których mowa w rozporządzeniu w sprawie sposobu podziału subwencji oświatowej, oprócz tzw. statystycznej liczby uczniów wynoszącej w tym przypadku po 1 dla każdego ucznia. Załóżmy też, że co roku zadania te realizowało N = 70 etatów nauczycielskich. Dla uproszczenia rachunków przyjmijmy, że struktura kadry nauczycielskiej w tej szkole, co roku jest identyczna, jak średnia struktura kadry nauczycielskiej w kraju, co oznacza, że Wsi = Wsk , Wki = Wkk , Wmi = Wmk  i Wdi = Wdk  - wskaźniki z indeksem i dotyczą rozważanego samorządu, a z indeksem k dotyczą całego kraju, i  wszystkie są określone w wyżej wymienionym rozporządzeniu.

Z powyższych założeń wynika, że wskaźnik korygujący Di dla tego samorządu, co roku wynosi 1, a to oznacza, że formuła matematyczna do naliczania subwencji oświatowej dla tego samorządu redukuje się do bardzo prostej postaci: subwencja oświatowa dla tego samorządu jest iloczynem liczby uczniów (L) oraz standardu finansowego (A) na dany rok (patrz. Tabela kolumna 6).

Dla dalszych wywodów wprowadzamy pojęcie średniego wynagrodzenia przeciętnego nauczyciela w kraju (oświaty samorządowej) Pk  - określonego wzorem:

Pk = Wsk ´ Pks + Wkk  ´ Pkk  + Wmk ´ Pkm + Wdk ´ Pkd .

Wielkość ta występuje w mianowniku  we wzorze płacowego wskaźnika struktury zatrudnienia nauczycieli określonego w wyżej wymienionym rozporządzeniu.

Można wykazać, że minimalne gwarantowane prawem wydatki na wynagrodzenia nauczycieli w danym roku w omawianym samorządzie wyniosą

W = 12 ´ N ´ Pk .

Ponieważ ZUS po stronie pracodawcy od powyższych wynagrodzeń jest wydatkiem bieżącym, więc rzeczywiste minimalne wydatki na nauczycieli w omawianym zakresie wyniosą

Wz = (1+0.2) ´ W = 1.2 ´ 12 ´ N ´ Pk ,

gdzie 0.2 to czynnik zwiększający wydatki związane z ZUS-em pracodawcy (patrz Tabela kolumna 7).

Tabela: Subwencja oświatowa, wydatki na wynagrodzenia nauczycieli wraz z ZUS-em pracodawcy oraz udział tych wydatków w subwencji oświatowej rozważanego przykładu

(W standardzie finansowym A na rok 2019 uwzględniono wzrost subwencji oświatowej o 1 mld zł w związku ze wzrostem wynagrodzeń nauczycieli od 1 września 2019 r., a w standardzie finansowym A na rok 2020 uwzględniono zaplanowaną autopoprawką (druk sejmowy 112A) zwiększającą subwencję o 100 mln zł.)

 

Rok

Liczba

Standard finansowy A

Średnie wynagrodz. Pk

Subwencja oświatowa k2*k4

Wynagr. naucz. + ZUS pracodawcy 12*1,2*k3*k5

k7 / k6 * 100%

uczniów

etat. naucz.

 

1

2

3

4

5

6

7

8

1

2008

1 000

70

3 645,72

3 107,97

3 645 723

3 132 834

85,9%

2

2009

1 000

70

4 038,81

3 389,85

4 038 812

3 416 969

84,6%

3

2010

1 000

70

4 364,39

3 624,01

4 364 394

3 653 002

83,7%

4

2011

1 000

70

4 717,01

3 930,53

4 717 012

3 961 974

84,0%

5

2012

1 000

70

4 942,42

4 207,24

4 942 425

4 240 898

85,8%

6

2013

1 000

70

5 163,09

4 358,53

5 163 085

4 393 398

85,1%

7

2014

1 000

70

5 243,31

4 399,27

5 243 310

4 434 464

84,6%

8

2015

1 000

70

5 258,68

4 416,70

5 258 675

4 452 034

84,7%

9

2016

1 000

70

5 278,07

4 421,37

5 278 072

4 456 741

84,4%

10

2017

1 000

70

5 292,78

4 485,75

5 292 778

4 521 636

85,4%

11

2018

1 000

70

5 409,11

4 668,28

5 409 114

4 705 626

87,0%

12

2019

1 000

70

5 690

5 125,59

5 690 353

5 166 595

90,8%

13

2020

1 000

70

5 998

5 552

5 998 011

5 596 739

93,3%

Wykres: Udział wydatków na wynagrodzenia nauczycieli wraz z ZUS-em pracodawcy w łącznej kwocie subwencji oświatowej rozważanego przykładu (wykres do Tabela kolumna 8)


Spostrzeżenia:

1.       Za czasów rządu PO-PSL udział minimalnych wydatków na nauczycieli, w subwencji oświatowej omawianego przykładu był w granicach 84-86 procent.

2.       W 2012 roku udział ten wzrósł do blisko 86 procent. Nastąpiło to w wyniku zaniżenia subwencji w ustawie budżetowej spowodowanej nieuwzględnieniem w niej między innymi wzrostu składki emerytalnej od wynagrodzeń po stronie pracodawcy.

3.       W roku 2016  udział ten nadal pozostawał na niskim poziomie, pomimo przejęcia władzy przez PiS, bo kwotę subwencji oświatowej oraz kwotę bazową dla nauczycieli w ustawie budżetowej ustalił poprzedni rząd, a nowy ich nie zmienił.

4.       Od roku 2017 nastąpiła radykalna zmiana trendu tego udziału:  z trendu bocznego, na bardzo silny trend wzrostowy - szczególnie w latach 2019 i 2020.

5.       Jeżeli ustawa budżetowa na rok 2020 wraz z autopoprawką w omawianym tu zakresie przejdzie bez zmian, to minimalny udział wydatków na nauczycieli w subwencji oświatowej omawianego przykładu wzrośnie do ponad 93%, czyli wzrośnie o około 9.9 punktów procentowych względem roku 2016, co średnio na rok stanowi 2.5 punkta procentowego.

Wnioski:

1.       Jeżeli to, co ostatnimi czasy dzieje się z zaniżeniem (i to rażącym/drastycznym) subwencji oświatowej nie jest łamaniem przepisu art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, to przepis ten jest oszukańcy/zwodny, wręcz zbędny i powinien zostać natychmiast zlikwidowany. Albo się ściga z mocy prawa tych co go łamią, albo też przepis ten się likwiduje, więc rząd ma wybór.

2.       Inne wnioski pozostawiam do sformułowania czytelnikom.

 

 

Dodatek:

Jeżeli ktoś uważa, że liczba etatów nauczycielskich w ilości 70 na 1000 uczniów jest zawyżona, to informuję, że po wyselekcjonowaniu z SIO stanu wrześniowego roku 2018 szkół podstawowych bez oddziałów przedszkolnych, w których było co najmniej 800 uczniów, okazało się, że średnio w tych szkołach na jeden etat nauczycielski przypadało 10.4 ucznia, co oznacza, że na 1000 uczniów przypada średnio nie 70 etatów a 96.

Dla takiego przykładu poniżej przedstawiam sam wykres.

Wykres: Udział wydatków na wynagrodzenia nauczycieli wraz z ZUS-em pracodawcy w łącznej kwocie subwencji oświatowej przy założeniu, że na 1000 uczniów przypada 96 etatów nauczycielskich. Pozostałe założenia, jak w przykładzie omówionym powyżej.