Na stronie internetowej Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania - NSZZ Solidarność
dostępny jest „dokument” z dnia 15 kwietnia 2019 roku (po korekcie tekstu!)
zatytułowany
Płace
nauczycieli w 2019 r. - autorstwa pana Wojciecha Jaranowskiego*).
Pan Wojciech Jaranowski twierdzi, że "Ustawowy zwrot z Karty Nauczyciela tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli jest bardzo mylący".
Czy jednak w swoim
„dokumencie”
wykazał, że rzeczywiście ten zwrot jest mylący? Nie, nie zajdziemy takiego dowodu w jego
„dokumencie”.
A może jest tak, że pan Wojciech Jaranowski posługuje się tak wyrafinowaną abstrakcją, że ogarnia on ją tylko sam? Czy można to wykluczyć?
Z dalszej części ww. cytatu wynika, że według pana Wojciecha Jaranowskiego średnie wynagrodzenie nauczycieli jest
ustawowo zagwarantowanym maksymalnym wynagrodzeniem na poszczególnych stopniach awansu nauczycieli.
Jest ono maksymalnym, czy też przeciwnie - minimalnym?
Jeżeli się uważnie przeczyta art. 30 ust. 3 i art. 30a ustawy Karta Nauczyciele, to bez wątpienia,
średnie te są nie maksymalne a minimalne.
Zatem, jak się ma ta być może wyrafinowana abstrakcja pana Wojciecha Jaranowskiego względem rzeczywistości?
Czy to wszystkie już konkluzje wynikające z powyższego cytatu? A skądże znowu! Pan Wojciech Jaranowski dodatkowo twierdzi,
że „samorządy starają się tej tzw. średniej nie przekraczać". Wystarczy się jednak przyjrzeć odpowiednim statystykom, aby stwierdzić,
że niektóre samorządy w nosie mają diagnozy / zalecenia / przemyślenia pana Wojciech Jaranowski, bo wiedzą to i owo,
o czym on jeszcze nie wie i być może nigdy się tego nie dowie.
II Drugi cytat - z pisownią oryginalną:
Kwota bazowa dla nauczycieli dnia 31 grudnia 2018 roku wynosiła 2900,2 zł, a po podwyżce o 5% od 1 stycznia 2019 roku wynosi 3045,21 zł.
Jeżeli rząd w pierwszej wersji pod groźbą strajku nauczycieli postanowił przyspieszyć wzrost wynagrodzeń nauczycieli od 1 września o kolejne 5%,
to kwota bazowa również powinna wzrosnąć o 5%, czyli powinna wynieść od 1 września 3197,47 zł (=1.05*3045,21).
Ostatecznie jednak rząd postanowił podwyższyć te wynagrodzenia od 1 września nie o 5% a 9,524% -
tak, aby ten wzrost wynagrodzeń w stosunku do 31 grudnia 2018 roku wyniósł 15% (9,524% = (1-1.15/1.05) * 100%).
Zatem kwota bazowa dla nauczycieli od 1 września 2019 roku wyniesie
1,09523 * 3197,47 zł = 3335,21 zł, i będzie równa temu, co zapisano (w zaokrągleniu do pełnych złotych)
w porozumieniu pomiędzy rządem a Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania - NSZZ Solidarność.
Pan Wojciech Jaranowski wyliczył jednak, że kwota bazowa od 1 września 2019 roku powinna wynieść nie 3335,21 zł
a 3344,55 zł i napisał również,
że ta równica jest wynikiem albo pomyłki w wyliczeniach podczas negocjacji albo jakichś zaokrągleń wskaźnika 4.6%,
tym samym nie dopuszcza on do myśli, że ta różnica nie jest wynikiem pomyłki w wyliczeniach podczas negocjacji
lub jakichś zaokrągleń wskaźnika,
a jest wynikiem jego kiepskiej znajomości matematyki i logiki z zakresu 8-letniej starej szkoły podstawowej.
W jaki sposób pan Wojciech Jaranowski doszedł w swoich wyliczeniach do tego,
że kwota bazowa dla nauczycieli od 1 września 2019 roku wyniesie nie tyle, co podano w porozumieniu z rządem, a wyniesie 3344,55 zł?
Ano pan Jaranowski, zrobił to wg takiej oto „logiki”: skoro od 1 września 2019 roku kwota bazowa miała wzrosnąć o 5%
a wzrośnie o 9.6% (a właściwie i dokładniej o 9.523%), to zwiększył on o 5% procent wyjściową kwotę bazową poprzez
(1+0.05)* 3045,21 zł = 3197,47 zł, następnie otrzymany wynik zwiększył o 4.6% (9,6%-5%),
czyli wykonał obliczenie (1+(0.096-0.05))* 3197,47 zł = 3344,55 zł.
Wzrost o 9.6%, to nie to samo, co wzrost o 5% a następnie wzrost o 4.6% (9.6%-5%) - to jest elementarz,
i o takich rzeczach pan Jaranowski - starający się robić za analityka w KSOiW NSZZ Solidarność, powinien wiedzieć.
III Dodatek: Trzeci cytat: (dodano dnia 16.05.2019)
Pan Wojciech Jaranowski będąc nauczycielem Szkoły Podstawowej Nr 1 w Brześciu Kujawskim - nie świadcząc w niej jednak żadnej pracy,
w roku 2018 otrzymał wynagrodzenie w wysokości
62 432.29 zł,
co średnio miesięcznie daje 5202,69 zł.
Czy nie świadcząc żadnej pracy w swojej szkole i otrzymując średnio za to na miesiąc wynagrodzenie w wysokości 5202,69 zł,
jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd, że jako nauczyciel (dyplomowany?) zarabia - i to za nic, powyżej 5 tys. zł?
*) Pełnione przez pana Wojciecha Jaranowskiego funkcyje lub zajmowane stanowiska: