Robi reformy pani minister, | | Tralala, tralala |
przygotowała ich całą listę. | | pani minister rację ma. |
Hasło ich główne: frontem do mas. | | Pani minister, pani minister, |
Front ten już bokiem wyłazi nam. | | jako minister nie jest zła. |
| | |
Tralala, tralala | | Z przyczyn moralnych i gospodarczych |
pani minister rację ma. | | mężom do szczęścia niech dom wystarczy. |
Pani minister, pani minister, | | Trzy "P" do tego można im dać, |
jako minister nie jest zła. | | trzy "P" to znaczy: płać, płać, płać. |
| | |
Pani ministra reformy nowe, | | Tralala, tralala |
są bardzo piękne, mądre, celowe. | | pani minister rację ma. |
Tak uszczęśliwią kraj nasz i nas, | | Pani minister, pani minister, |
że lepiej weźmy nogi za pas. | | jako minister nie jest zła. |
| | |
Tralala, tralala | | Mówią: kobiety, mówią: płeć słaba, |
pani minister rację ma. | | mówią z przekąsem: po prostu baba. |
Pani minister, pani minister, | | Lecz starczy baby lub kilku bab, |
jako minister nie jest zła. | | żeby się poddał najtęższy drab. |
| | |
A na pytanie pani o lata, | | Tralala, tralala |
ciężkie więzienie lub praw utrata. | | trudno panowie, chapeau bas! |
Zresztą ustala się ważną rzecz, | | Górą kobieta, tyłem kobieta, |
od lat trzydziestu liczymy wstecz. | | zawsze kobieta rację ma. |