Z informacji, które przedstawiłem w
Minister Finansów w roli edukatora Ministra Edukacji Narodowej
wynika, że poprzedni rząd zrozumiał, że art. 32 jest bublem prawnym i nie zamierzał go wznawiać na rok 2016.
Po objęciu jednak kierownictwa przez p. Annę Zalewską nad Zasobami Kapitału Ludzkiego MEN sytuacja mocno się zmieniła.
Nowa p. minister zapewne zapatrzona w sukcesy nowej p. premier -
które dużo jeździła po Polsce i nasłuchała się ludzi i nadal zamierza ich słuchać - też chce słuchać ludzi, bo teraz najważniejsze jest słuchać ludzi.
Co tam logika formalna, co tam nauki pobrane z matematyki w szkole podstawowej, co tam prawo - najważniejsze jest słuchać ludzi.
Pierwsza próba p. minister wprowadzenia w życie nasłuchów ludu - przedłużenia bubla prawnego art. 32 na rok 2016 - okazała się nieudana,
zablokował ją minister ds. finansów.
Nasłuchy ludu u p. minister były jednak tak silne, ze prawdopodobnie o pomoc poprosiła inną p. minister (MPiPS),
która zapewne też ma zgromadzone odpowiednie nasłuchy ludzi, oraz p. premier, która ma największe nasłuchy ludu
i na posiedzeniu rządu przegłosowały ministra ds. finansów,
jak chodzi o to, że skoro lud chce, aby 2+2 było równe 5, to tak musi być, bo teraz najważniejsze jest słuchać ludzi.
W wezwaniu
skierowanym dnia 24 września 2015 r. do MEN i MF ws. uzgodnienia wspólnego stanowiska dotyczącego bubla prawnego (art. 32) napisałem:
Wychodzi na to, że pod rządami nowej p. minister tego zająca trzeba by gonić bez końca.
Jest jednak wyjście alternatywne - zamiast bez końca gonić zająca, przegonić analfabetyzm.