W numerze 32/2015 WPROST - w artykule p. Artura GRABKA oraz p. Cezarego BIELAKOWSKIEGO a zatytułowanego
Naukowe szalbierstwo czytamy:
"Dotarliśmy do listy wstydu polskiej nauki. To prawie 200 nazwisk osób, które posługują się fikcyjnymi tytułami uzyskanymi,
a często kupionymi na Słowacji. Resort nauki, choć od lat zna skalę tego zjawiska, do tej pory nie zrobił nic."
Z artykułu tego wynika, że nie tylko obecni politycy zachowują się plugawie,
ale ta plugawość trafiła również pośród pseudo-naukowców.
Zachęcam do zapoznania się z ww. artykułem w wydaniu papierowym lub poprzez internet
tutaj.
Zasygnalizowany tu problem od dawna opisuje na swoim blogu prof. dr hab. Bogusław Śliwerski.
Zachęcam do zapoznania się z jego artykułami na ten temat >>
tutaj.