Home
Wyszukiwarka
Aktualności
Zapowiedź
Opracowania
Wyniki z egzaminów
Oferta szkoleniowa
Klienci
Referencje
Aplikacja AKO
Pobieranie SWN demo
Oferta cenowa SWN
IAR poleca
Forum dyskusyjne
Kontakt
 
    
 

Komentarz do wypowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pani Hanny Majszczyk.

2012-02-27, autor: Bogdan Stępień                                                                  > powrót
© Copyright. Cytowanie/powoływanie się jest dozwolone jedynie z podaniem autora i źródła - pełnego odnośnika!

Komentarz ten dotyczy wypowiedzi pani minister Majszczyk na temat subwencji oświatowej na rok 2012, w czasie posiedzenia Senatu.

      Fragment wypowiedzi senatora Bohdana Paszkowskiego:
"[...] Chodzi o rezerwę „Zwiększenie części oświatowej subwencji ogólnej z tytułu planowanego wzrostu składki rentowej”; jest tu zapisana kwota 450 milionów zł. Ja nie wiem, czy chodzi o planowane wydatki, czy o to, że składka zgodnie z planem ma wzrosnąć… Składka chyba już wzrosła, tak że nie wiem, czy ten tytuł jest w ogóle adekwatny do sytuacji. Ja rozumiem, że w pierwotnym budżecie, to znaczy w projekcie budżetu, jeszcze przed 1 stycznia, można było zapisać, że planuje się ten wzrost, ale teraz wiadomo już, że te składki na pewno będą wzrastały. [...]" (źródło: stenogram z 6-go posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, I dzień).

      Wypowiedź pani minister Majszczyk na temat subwencji oświatowe:
"A odnośnie do drugiej rezerwy, która była przedstawiona tutaj jako przykład – i która, jeśli dobrze rozumiem sugestię pana senatora, nie powinna już mieć miejsca, ponieważ dzisiaj wiemy, że składka rentowa została podwyższona – to znaczy rezerwy na powiększenie subwencji z tytułu składki rentowej w związku z podwyższeniem wynagrodzeń dla nauczycieli, które od września bieżącego roku jest planowane w wysokości 3,8%, ja tę kwestię wyjaśniałam na posiedzeniu komisji finansów. Oczywiście nie wszyscy państwo uczestniczycie w obradach tej komisji i dlatego chciałabym tę argumentację powtórzyć. Utrzymanie tej rezerwy poza subwencją jest z naszego punktu widzenia jak najbardziej uzasadnione również w tym momencie, teraz, kiedy już wiemy, że taka składka rentowa będzie. A to dlatego – i pan przewodniczący już o tym wspominał – że wyliczenia subwencji oświatowej dokonano jeszcze wiosną ubiegłego roku, kiedy zakładaliśmy, że obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich będzie wprowadzony od września bieżącego roku. Jest już zmiana w tym zakresie, jak wszyscy wiemy, mimo to poziom subwencji nie został w żadnej mierze zmieniony od wiosny ubiegłego roku. A to oznacza, że kwota subwencji odnosi się do przewidywanej liczby sześciolatków, która oczywiście była wyliczana tak, jakby wszystkie sześciolatki od września 2012 r. miały być objęte obowiązkiem szkolnym. Nie zmieniliśmy tego poziomu, ponieważ nie wiadomo, czy część dzieci w tym wieku nie będzie od września uczęszczała do szkoły. Dlatego uznaliśmy, że obniżanie tej subwencji na tym etapie jest nieuzasadnione. A jakie są tego konsekwencje? Konsekwencje są takie, że w tych jednostkach samorządu terytorialnego, w których z tej możliwości skorzysta akurat mniejsza liczba dzieci – a właściwie rodziców, którzy nie poślą swoich dzieci do szkoły od września bieżącego roku – w stosunku do innych będzie nadmiar środków, jakbyśmy patrzyli z punktu widzenia samego przeliczenia subwencji z tego właśnie tytułu. Bo oczywiście, co do zasady, ja znam argumenty dotyczące kwestii niewystarczającej kwoty na zadania w zakresie oświaty, ale odnoszę się do skalkulowania tej subwencji zgodnie z regułami, czyli do nowych zadań, w stosunku do bazy z roku poprzedniego. I dlatego rezerwa na uzupełnienie tej subwencji, naszym zdaniem, powinna uwzględniać również to, jak od września tego roku będzie się tak naprawdę kształtowała struktura udziału dzieci sześcioletnich w nauczaniu. Naszym zdaniem, należałoby pomyśleć również o tym, aby tą rezerwą wspomóc te jednostki samorządu terytorialnego, z terenu których do szkoły poszła bardzo duża liczba dzieci, a nie te, które w ramach subwencji i tak dostały już część środków na ten cel, a od września do szkoły nie uczęszcza tyle dzieci, ile zakładano, bo skorzystano z możliwości odroczenia terminu wykonania tego obowiązku. Z tego powodu należałoby jak najbardziej utrzymać tę rezerwę." (źródło: stenogram z 6-go posiedzenie Senatu RP VIII kadencji, I dzień).

      Pan senator zadał bardzo rozsądne pytanie. W pierwotnym projekcie budżetu państwa zapisano 450 mln zł rezerwy na zwiększenie części oświatowej subwencji ogólnej z tytułu planowanego wzrostu składki rentowej. W czasie zatwierdzania przez Sejm ustawy budżetowej wiadomym już było że składki rentowe wzrosną od 1 lutego 2012 r. o 2%. A skoro tak, to automatycznie kwotę rezerwy przewidzianą na zwiększenie subwencji oświatowej z tego tytułu powinno się przenieść do właściwej pozycji. Czy kogoś dziwi taka logika?

      Fragment wypowiedzi pani minister: „[...] jeśli dobrze rozumiem sugestię pana senatora, nie powinna już mieć miejsca, ponieważ dzisiaj wiemy, że składka rentowa została podwyższona – to znaczy rezerwy na powiększenie subwencji z tytułu składki rentowej w związku z podwyższeniem wynagrodzeń dla nauczycieli, które od września bieżącego roku jest planowane w wysokości 3,8%!”

      Niektórzy mogą poczuć intelektualny dyskomfort w związku z trudnościami w zrozumieniu wypowiedzi pani minister. Nie ma jednak żadnych powodu, aby się zaraz umartwiać i stawiać swojemu intelektowi jakieś zarzuty!

      Co pani minister swoja wypowiedzią chciała senatorowi powiedzieć, innymi słowy co poeta miał na myśli? O czym ona prawi? Ktoś wie?

      Ust. 8 załącznika do rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 20 grudnia 2011 r. (Dz.U.2011.288.1693) stanowi, że: Przy obliczaniu określonych w ust. 2 liczebności Sa,i, N1,i, N16,i, N39,i, N40,i, N41,i, Lw,i, Li liczbę uczniów szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży oraz liczbę uczniów ogólnokształcących szkół muzycznych I stopnia, ustaloną na podstawie danych systemu informacji oświatowej dla bazowego roku szkolnego według stanu na dzień 30 września 2011 r., zwiększa się o 4,7%.

      Skoro tak, to sześciolatki, wszystkie sześciolatki czy pójdą do szkoły w roku 2012 czy też nie, zostaną uwzględnieni przy podziale subwencji oświatowej pomiędzy jst wg algorytmu MEN, innymi słowy jst dostaną na nie środki finansowe.

      Jeżeli jst dostaną już na nie środki, to o czym prawi pani minister w tym fragmencie swojej wypowiedzi: "I dlatego rezerwa na uzupełnienie tej subwencji, naszym zdaniem, powinna uwzględniać również to, jak od września tego roku będzie się tak naprawdę kształtowała struktura udziału dzieci sześcioletnich w nauczaniu. Naszym zdaniem, należałoby pomyśleć również o tym, aby tą rezerwą wspomóc te jednostki samorządu terytorialnego, z terenu których do szkoły poszła bardzo duża liczba dzieci, a nie te, które w ramach subwencji i tak dostały już część środków na ten cel, a od września do szkoły nie uczęszcza tyle dzieci, ile zakładano, bo skorzystano z możliwości odroczenia terminu wykonania tego obowiązku. Z tego powodu należałoby jak najbardziej utrzymać tę rezerwę."?

      Z powyższego wynika, że albo pani minister specjalnie "miesza" [aby ...], albo też, nie posiada odpowiedniej wiedzy na temat, na który się wypowiada. Mniejsza już o wiedzę pani minister. Najważniejsze jest jednak to, że rząd - MF wespół z MEN - prawdopodobnie rezerwę na „Zwiększenie części oświatowej subwencji ogólnej z tytułu planowanego wzrostu składki rentowej” będzie chciał wykorzystać na inny cel niż przewiduje to ustawa budżetowa. Nie jest też wykluczone, że MF wespół z MEN nie zechcą tych środków w ogóle przeznaczyć na wsparcie subwencji oświatowej.

      Podtrzymuję zarzut, że kwota subwencji oświatowej zapisana w ustawie budżetowej na rok 2012 nie spełnia warunku art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jst. Kwota subwencji jest zaniżona o około 1.4 mld złotych. Posiadam już spisany dowód i w odpowiednim czasie zostanie przedstawiony.

Najbardziej na zaniżeniu subwencji oświatowej na rok 2012 stracą zadania oświatowe realizowane przez powiaty i samorządy województw.

> powrót